ZOBACZ JAK BIAŁO-CZERWONI DALI SIĘ OGRAĆ RPA! - Nie był to mecz, który obfitował w sytuacje bramkowe, było dużo walki, dużo podań w środku boiska, ale obiektywnie rzecz biorąc RPA było jednak zespołem lepszym - stwierdził. - My nie stworzyliśmy praktycznie żadnych sytuacji podbramkowych i trzeba oddać rywalom, że jednak byli troszkę groźniejsi od nas - dodał. - Rywale grali u siebie, przed własną publicznością. Za chwilę rusza Puchar Konfederacji, więc muszą być przygotowani optymalnie. Na pewno spodziewaliśmy się ataków i myślę, że zagraliśmy za mało agresywnie w pierwszej połowie, dlatego straciliśmy bramkę i tak to się wszystko potoczyło - wyjaśnił Załuska. WOŁOWSKI: PORAŻKA BEZ STYLU I NADZIEI