- Jak trzeba zagrać ze Słowenią? Pressingiem, krótkimi podaniami? - Trzeba zagrać przede wszystkim skutecznie i wygrać spotkanie. Trzy punkty stawiamy ponad wszystko. Na treningu wszystko wygląda ładnie i fajnie by było, gdybyśmy to co prezentujemy na zajęciach, potrafili zagrać podczas meczu. - Czujesz się pewniakiem w tej kadrze? - Na pewno czuję się zawodnikiem pomocnym reprezentacji i oddam jej wszystko, co w mojej mocy. Jeśli trener na mnie postawi, będę zasuwał na boisku i starał się wykrzesać z siebie tyle, ile Bozia dała. - Dużo mówiło się ostatnio o atmosferze w kadrze i to nie tylko w związku z wydarzeniami we Lwowie, ale także w związku z ostatnimi wynikami. Jaka jest ta atmosfera? - Zdajemy sobie sprawę, jakie były wyniki, ale nie możemy żyć historią. Idziemy do przodu. Zaczynają się nowe eliminacje, a my przyzwyczailiśmy już kibiców, że gramy w nich dobrze. Awansowaliśmy przecież do trzech dużych turniejów z rzędu. Musimy teraz zrobić wszystko, by polscy kibice mogli pojechać także na turniej do RPA. - Obecnie macie teoretycznie najłatwiejszą grupę ze wszystkich trzech ostatnich eliminacji... - W teorii tak to wygląda, ale w praktyce może być przecież inaczej. Wszystko zweryfikuje boisko. Do każdego z rywali trzeba podchodzić z pełnym zaangażowaniem i w każdym meczu łapać punkty, bo po każdej stracie może się okazać, że awans nam się oddala. - W zespole Szachtara nie grasz regularnie. Z czym to jest związane? - Trener w każdym meczu wymienia praktycznie po pięciu zawodników. Mamy w klubie mały kryzys. Liga ukraińska się wyrównała, inne zespoły się wzmocniły, a my mamy mały problem z motywowaniem zawodników na poszczególny mecz. Kiedyś wychodziliśmy na boisko i kwestią czasu było to, kiedy strzelimy kolejne bramki. Teraz tak nie jest. Liga jest obecnie dużo silniejsza, dlatego trzeba zmienić podejście do gry wszystkich zawodników. A jeśli chodzi o arenę międzynarodową: awansowaliśmy do Ligi Mistrzów, więc będziemy chcieli jak najlepiej się w niej zaprezentować. - I to twój cel numer jeden na ten sezon? Czy jednak reprezentacja? - Każdy zawodnik poprzez grę w klubie zarabia na chleb, więc daje z siebie sto procent. Poprzez grę w klubie przygotowuje się jednocześnie do tego, aby potem oddać coś dla kraju i dla każdego zawodnika wyjazd na zgrupowanie kadry jest zaszczytem.