- Pierwsi piłkarze zapewne zameldują się w Warszawie już w niedzielę wieczorem, ale granicznym terminem ich przyjazdu jest godz. 15 w poniedziałek 10 sierpnia. Tego dnia odbędzie się też jeden trening. Następnego dnia po śniadaniu wyruszymy autokarem do Bydgoszczy - poinformowała rzeczniczka prasowa reprezentacji Marta Alf. Jeszcze w lipcu selekcjoner Leo Beenhakker ogłosił listę 30 piłkarzy, którzy mogą liczyć na powołanie na spotkanie z Grecją. - Prawdopodobnie w środę trener zredukuje tę grupę do 18-20 nazwisk - wyjaśniła Alf. Holender miał ostatnio kłopoty z kolanem i z tego powodu opóźnił przylot do Polski. - Trener zjawi się w Warszawie pod koniec tygodnia, na pewno przed zaplanowaną na weekend kolejką ligową, bo chciałby osobiście zobaczyć jakieś mecze - dodała. Jednym z piłkarzy powołanych do kadry jest Ludovic Obraniak z francuskiego OSC Lille, któremu niedawno potwierdzono polskie obywatelstwo. - Jego klub gra mecz ligowy dopiero w niedzielę wieczorem, więc do Polski dotrze pewnie najwcześniej w poniedziałek w południe - poinformowała. Na kłopoty z pachwiną narzeka Ireneusz Jeleń. - Informacje o jego kłopotach zdrowotnych docierają do nas z prasy. Wiem, że próbował się z nim już skontaktować lekarz kadry Jacek Jaroszewski, by od piłkarza dowiedzieć się wszelkich szczegółów. Dopiero po ich rozmowie będzie więcej wiadomo na temat udziału Jelenia w zgrupowaniu i meczu z Grecją - stwierdziła rzeczniczka drużyny narodowej. Mecz z Grecją będzie jedynym sprawdzianem biało-czerwonych przed jesiennymi spotkaniami eliminacyjnymi, które zadecydują o awansie do przyszłorocznych mistrzostw świata. Czytaj także: <a href="http://sport.interia.pl/raport/elms2010/news/powazne-oslabienie-kadry-leo,1347517">POWAŻNE OSŁABIENIE KADRY LEO!</a>