Reprezentacja złożona z zawodników z polskich klubów przebywa na trzydniowym obozie we Wronkach. W środę kadra zagra sparing z juniorami Maccabi Hajfa. Selekcjoner podczas konferencji prasowej nie ukrywał zadowolenia z dotychczasowego przebiegu zgrupowania. - Dla mnie ważne jest to, że mogę tych chłopaków poznać z bliska. Nie wszystkich jeszcze miałem okazję wcześniej widzieć, ale to dlatego, że są problemy by liga wystartowała - przyznał Beenhakker, który dodał, że dzięki zgrupowaniu we Wronkach, mógł też sam się odbudować. - Pobyt tutaj z kadrą jest dla mnie swego rodzaju terapią po ciężkich dla mnie ostatnich tygodniach. Towarzyszyło mi wiele brudnych spraw, nie związanych z futbolem - podkreślił. Beenhakker do Wronek zaprosił trenera Artura Płatka, który uczestniczył w wtorkowych zajęciach. Były szkoleniowiec Jagiellonii Białystok bardzo ucieszył z możliwości współpracy ze słynnym szkoleniowcem. - Jestem mile zaskoczony, że trener Beenhakker dał mi możliwość przyjrzenia się jego pracy z bliska, zarówno na boisku jak i poza nim. To naprawdę wielka postać, wielki fachowiec - powiedział Płatek, który zdradził, że aktualnie dokształca się w zawodzie. - Zapisałem się na kurs trenerski, jak jest tylko możliwość, korzystam z możliwości uczestniczenia w zagranicznych stażach. Jeśli wrócę do ligowej piłki to będę pracował tylko na "własnych papierach", na swój rachunek, a nie jak było do tej pory - dodał. Trener Beenhakker stara się umiejętnie gospodarować siłami swoich piłkarzy. Po dość ciężkim poniedziałkowym wieczornym treningu, we wtorek reprezentanci mieli znacznie luźniejsze zajęcia. Sztab szkoleniowy podzielił kadrę na pięć drużyn, które wzięły udział w miniturnieju siatkonogi. Potem odbył się trening strzelecki. Niestety, piłka sporadycznie trafiała w światło bramki. W środę o godz. 16.00 "biało-czerwoni" zagrają sparing z młodzieżowym zespołem Maccabi Hajfa. Bilety w cenie 15 złotych będą do nabycia w kasach przy stadionie dwie godziny przed meczem.