Prezes Podkarpackiego Związku Piłki Nożnej Kazimierz Greń dysponuje materiałami obciążającymi Grzegorza Latę. Jak potwierdził w rozmowie z Polskim Radiem Rzeszów, otrzymał je od jednego z delegatów PZPN, któremu w nocy przekazał je informator. To nagrane na płytach filmy z rozmów prezesa i sekretarza PZPN Zdzisława Kręciny dowodzące korupcji przy przetargu na budowę siedziby PZPN. Greń zaprezentował nagranie wideo przed rozpoczęciem walnego zgromadzenia PZPN. - Materiały przekazał mi delegat PZPN-u z Chojnic Bogdan Duraj. Zarzuty dotyczą nie tylko przetargu przy budowie siedziby, ale też systemu wyrabiania kart "Extranet". PZPN zalega z wydaniem stu tysięcy takich kart, z których każda z nich kosztowała 16 zł - powiedział w rozmowie z INTERIA.PL Kazimierz Greń. - Jeśli Kręcina zrezygnowałby ze stanowiska sekretarza PZPN, wszystkie materiały zostałyby zniszczone. Filmy dostarczył mi przyjaciel Grzegorza Lato - przyznał w rozmowie z Orange Sport delegat PZPN - Bogdan Duraj, który jeszcze dzisiaj zamierza przekazać CBA nagrania, na których - według niego - są rozmowy o łapówkach z udziałem prezesa Grzegorza Lato i sekretarza Zdzisława Kręciny. Delegat PZPN powiedział dziennikarzom, że na nagraniach wideo padają nawet konkretne kwoty łapówki. Milion złotych miał być ponoć przeznaczony dla Kręciny, zaś Lato miał powiedzieć, że dla niego z całego kontraktu miałoby iść 10-20 procent. Duraj zapowiedział, że w najbliższym czasie od swojego informatora dostanie kolejne nagrania. Jego zdaniem, znajdą się tam wypowiedzi dotyczące propozycji korupcyjnych. Bogdan Duraj powiedział, że te materiały otrzymał o godzinie pierwszej w nocy. Jego informator brał udział w tych rozmowach i jest osobą blisko związaną z PZPN. Ta osoba pomagała prezesom PZPN i Bogdan Duraj nie wyklucza, że mogła być w to zamieszana. Płyty z nagraniami trafiły już do Ministerstwa Sportu. Wygląda na to, że pętla wokół prezesa PZPN-u się mocno zaciska. Sześciu delegatów biorących udział w walnym zgromadzeniu Polskiego Związku Piłki Nożnej podpisało się pod wnioskiem o odwołanie prezesa Grzegorza Laty. Podkarpacki delegat Marek Hławko powiedział, że pod wnioskiem nie ma wypisanych powodów odwołania, bo chodzi o całą działalność Grzegorza Laty, która - zdaniem sygnatariuszy wniosku jest dla PZPN - szkodliwa. "Prezes Lato stworzył sobie folwark na którym chce rządzić, a my na to nie pozwolimy" - dodał Marek Hławko. Na jednym z opublikowanych nagrań słychać rozmowę Laty z jednym z współpracowników, który pyta: "Odnośnie siedziby rozmawiałeś z nim (najpewniej ze Zdzisławem Kręciną - przyp. red.)?" - Tak, zapytałem go: "O czym chcesz ze mną rozmawiać?" On na to: "No wiesz, bo jak coś... to ja bym to załatwił" - relacjonuje Lato. - Może głupio mu to powiedzieć - wtrąca rozmówca. - Tak - potwierdza prezes i ciągnie opowieść: - Powiem ci tak między nami Zdzisek, że tak od pięciu do dziesięciu procent... - To. On proponuje ci bańkę, a sam chce skasować trzy. Mam nadzieję, że mu tego nie puścisz tak łatwo - podpuszcza Latę rozmówca. - Nie - zaprzecza prezes. Według nieoficjalnych informacji, w tajemniczym nagraniu Grzegorz Lato rozmawia z Grzegorzem Kulikowskim, bliskim współpracownikiem prezesa PZPN, który niegdyś sponsorował jego kampanię. Podczas walnego zgromadzenia Grzegorz Lato w ogóle nie chciał komentować zaprezentowanych nagrań. Na piątek zaplanowane zostało sprawozdanie wyborcze PZPN. Według Bogdana Duraja, zjazd ten w ogóle nie powinien się odbyć. - Walne zgromadzenie nie powinno się w ogóle odbyć, ponieważ stare jeszcze nie zostało zakończone. Statut w art. 30 paragraf 2 mówi wyraźnie, że w przypadku gdy nie ma quorum należy dokończyć zjazd po siedmiu dniach z tym, że nie można wprowadzać nowych uchwał, nie można odwoływać władz związku. Gdy obecnie dokończymy stary zjazd, to nie widzę problemu, aby rozpocząć nowy. Jak można podsumować pracę zarządu skoro pracował on bez wytycznych - nie została przyjęta żadna uchwała ani żaden wniosek - dodał Bogdan Duraj, delegat PZPN i członek opozycji . 2 sierpnia 2011 roku PZPN podpisał z firmą Warbud SA umowę na budowę nowej siedziby. Budynek zaprojektowało katowickie Konior Studio. Obiekt ma być gotowy za niespełna dwa lata. Powstanie przy zbiegu ulicy Sobieskiego i alei Wilanowskiej kosztem ok. 40 milionów złotych. Na razie PZPN mieści się w wynajmowanym budynku przy ul. Bitwy Warszawskiej 1920 r. Zobacz szokujące nagranie wideo z Grzegorzem Lato w roli głównej: Konrad Kaźmierczak, MiBi