" Wiem, że pojawiały się takie plotki, ale to totalne bzdury. Wszyscy w klubie znali prawdę. Naszemu lekarzowi dałem nawet film z tego turnieju, na którym jest moment, gdy doznałem kontuzji. Chciałem, żeby miał wiedzę, co mogło się stać i jak powinien mnie leczyć" - zapewnia Błaszczykowski, który dopytywany czy za udział w towarzyskim turnieju podczas urlopu dostał reprymendę odparł: "Reprymendy nie było. Natomiast dostałem nauczkę na całe życie. Już nigdy nie zagram w takim halowym turnieju."