Według "Faktu" trener zmęczony przepychankami z PZPN z pewnością się nie ugnie, a w kuluarach PZPN coraz głośniej mówi się o tym, że przestanie być selekcjonerem kadry właśnie 1 lipca. Czar Holendra prysł podczas Euro 2008. Od czasu nieudanych mistrzostw Europy w Austrii i Szwajcarii przytrafiły się nam bolesne wpadki w meczach ze Słowacją i Irlandią Północną, a ostatnio nasi kadrowicze słabo zaprezentowali się podczas zgrupowania w RPA. Beenhakker zapewne już dawno zostałby zwolniony, ale PZPN musiałby wypłacić mu wysokie odszkodowanie, które ma zagwarantowane w kontrakcie. Czy teraz prawnicy PZPN wykorzystają fakt, że wbrew stanowisku związku podejmie dodatkową pracę w klubie? Kilkanaście dni temu prezes PZPN Grzegorz Lato w rozmowie z INTERIA.PL jednoznacznie zdementował informację "Przeglądu Sportowego", że podjął już decyzję o tym, kto zastąpi Beenhakkera. Zapowiedział jednak, że następnym <a href="http://sport.interia.pl/pilka-nozna/reprezentacja/news/lato-polak-zastapi-leo,1326344,377">selekcjonerem naszej reprezentacji będzie polski szkoleniowiec</a>.