Kirm podkreślił, że wyniki sobotnich spotkań w grupie 3 Polska - Irlandia Północna (1:1) i Słowacja - Czechy (2:2) były idealne dla jego drużyny. "Cztery zespoły straciły po dwa punkty. Teraz trzeba wziąć sprawy w swoje ręce. Musimy pokonać Polaków, by zachować szansę na awans do finałów mistrzostw świata" - stwierdził piłkarz Wisły Kraków. W sobotę Słoweńcy zmierzyli się w towarzyskim spotkaniu z Anglią. Na Wembley Kirm i jego koledzy przegrali tylko 1:2. Wynik potyczki z Anglikami sprawił, że podopieczni Matijaża Keka są optymistami przed meczem z "Biało-czerwonymi". "Wiem, że to będzie trudne spotkanie, bo znam Polaków wystarczająco dobrze, by patrzeć na nich z szacunkiem. Jednak skoro potrafiliśmy długimi fragmentami dorównywać Anglikom na Wembley, to stać nas na dobrą grę w Mariborze" - wyznał Kirm. CZYTAJ TAKŻE: <a href="http://sport.interia.pl/raport/elms2010/news/leo-beenhakker-artur-zapal-swieczki,1364490">Leo Beenhakker: Artur, zapal świeczki</a> <a href="http://sport.interia.pl/raport/elms2010/news/ebi-smolarek-nie-panikujmy,1364578">Ebi Smolarek: Nie panikujmy</a> <a href="http://forum.interia.pl/watek-chronologicznie/czy-polska-ma-jakiekolwiek-szanse-w-najblizszym-meczu,1072,855821,,c,1,3,0,0">CZY MAMY JESZCZE SZANSE NA AWANS? PODYSKUTUJ NA FORUM!</a>