Na stadionie w Charkowie walczyły w meczu grupy B Holandia z Danią. Faworytem byli wicemistrzowie świata, ale... W 24. minucie po dośrodkowaniu Christiana Eriksena piłka odbiła się od Gregory'ego van der Wiela i trafiła do Michaela Krohna-Dehliego. Pomocnik Broendby Kopenhaga stanął oko w oko z Maartenem Stekelenburgiem i między jego nogami skierował piłkę do siatki. - Wiedzieliśmy, że jeśli chcemy pokonać tak dobrą drużynę jak holenderska, musimy wspiąć się na wyżyny naszych możliwości. Jako zespół prezentowaliśmy się lepiej od rywala. W końcówce było doskonale widać, że jesteśmy lepiej przygotowani fizycznie - powiedział Morten Olsen reprezentacji Danii - Stworzyliśmy sobie nieprawdopodobną liczbę dogodnych okazji, ale żadnej nie udało się wykorzystać. Teraz będziemy musieli wygrać z Niemcami. Nie będzie to łatwe, ale właśnie taki jest nasz cel - ocenił Bert van Marwijk trener reprezentacji Holandii. To niewiarygodne, że przegraliśmy ten mecz. Zdecydowanie bardziej wolę wygrywać po słabym spotkaniu, niż grac dobrze i schodzić z boiska pokonanym - zauważył Mark van Bommel.