Jak przyznał Francuz, gdyby ta sytuacja miała miejsce w środku sezonu, posadziłby Szczęsnego na ławce rezerwowych. Wystawiał jednak polskiego bramkarza w pierwszym składzie ze względu na końcowe rozstrzygnięcia w lidze oraz stawkę spotkań, które decydowały o tym, czy Arsenal zajmie trzecie miejsce w lidze, zapewniając sobie grę w Lidze Mistrzów. "Kanonierzy" osiągnęli cel dzięki niedzielnemu zwycięstwu nad West Bromwich 3-2. Awansowali do rozgrywek LM po raz piętnasty z rzędu. Szczęsny znalazł się wśród 26 piłkarzy powołanych przez Franciszka Smudę na mistrzostwa Europy, które od 8 czerwca do 1 lipca będą odbywały się w Polsce i na Ukrainie.