- W poniedziałek odbywały się zajęcia teoretyczne. Osoby, które do nas przyjechały mogły sobie przypomnieć, jakie są dyspozycje UEFA na przykład w zakresie wysokości trawy, kiedy można ją pielęgnować - powiedział rzecznik prasowy Wisły Adrian Ochalik.Wyjaśnił on, że Europejska Federacja Piłkarska wybrała stadion "Białej Gwiazdy" na miejsce szkolenia ze względu na bardzo dobrą opinię, jaką zbierała murawa w Krakowie od przedstawicieli UEFA przy okazji spotkań Ligi Europejskiej.- Najczęściej wspomina się mecz lutowy z belgijskim Standardem Liege. W Polsce panowała wtedy ostra zima. Kiedy sędziowie hiszpańscy wysiedli z samolotu, to mówili, że spotkanie raczej się nie odbędzie. Tymczasem, gdy przybyli na obiekt, długo chwali pracę osób odpowiedzialnych za nawierzchnię boiska - dodał Ochalik. Odpowiadający za murawę w krakowskim klubie Andrzej Antosz nie kryje, że szkolenie UEFA jest rodzajem wyróżnienia jego pracy. Miał on okazję dłużej rozmawiać z kolegami z Ukrainy, którzy przyjechali do stolicy Małopolski: - Zaskakują ich może maszyny stosowane tutaj, ale twierdzą, że jakość murawy na ich obiektach nie odbiega od naszych.Jak opowiadał dziennikarzom uczestnik szkolenia z Warszawy Marek Wypychowski, tuż przed mistrzostwami Europy w piłce nożnej, jak i w trakcie turnieju, on i jego koledzy po fachu będą zaczynać pracę o godz. 4 nad ranem a kończyć około 23. Wierzy on, że na wszystkich stadionach w Polsce, na których odbędą się mecze ME-2012, będzie dobra murawa. - Udało nam się rozłożyć murawę nawet na 25-stopniowym mrozie. Myślę więc, że staniemy na wysokości zadania - powiedział Wypychowski.We wtorek uczestnicy szkolenia mieli zajęcia praktycznie. Między innymi mogli oglądać w akcji maszyny specjalne sprowadzone na to szkolenie przez UEFA.