Stadion Narodowy został oddany do użytkowania pod koniec ubiegłego roku. Narodowe Centrum Sportu, które jest odpowiedzialne za powstały obiekt zdecydowało, że pierwszym meczem na nim rozegranym będzie 11 lutego Superpuchar pomiędzy Wisłą Kraków a Legią Warszawa. 29 lutego w towarzyskiej potyczce na Stadionie Narodowym zmierzyć się mają reprezentacje Polski i Portugalii. Są jednak problemy. Obiekt ma rozsuwany dach, co pozwoliłoby grać w komfortowych warunkach przy zimowej aurze, ale okazuje się, że powinien być używany tylko w przypadku dodatniej temperatury powietrza. W lutym pogoda nie musi jednak sprzyjać organizatorom. "Czyli jest dach, ale nie można go użyć, wtedy, gdy jest najbardziej potrzebny. Nie wiem, śmiać się czy płakać?" - ironizuje Grzegorz Lato, prezes PZPN, cytowany przez "Przegląd Sportowy". Najważniejszy człowiek polskiej piłki zawraca uwagę też na inną kwestię. "Ten stadion jeszcze nie funkcjonuje. Przecież tam nie ma murawy. 11 lutego Wisła z Legią ma zagrać o Superpuchar, a trawnik do użytku ma zostać oddany zaledwie dzień wcześniej!" - dziwi się Lato. "Ta nieukorzeniona trawa, po której piłkarze przebiegną się 11 lutego będzie się do czegokolwiek nadawała kilkanaście dni później? Ja mam wątpliwości" - dodaje. Przypomina, że Stadion Narodowy miał być oddany do użytku znacznie wcześniej. To właśnie na nim planowano wrześniowy mecz z Niemcami, który ostatecznie przeniesiono do Gdańska, przez co PZPN poniósł znaczne straty finansowe. "Nie chcę nikogo straszyć, ale skoro półtora miesiąca przed meczem nie mamy podpisanej umowy, a stadion wciąż jeszcze nie funkcjonuje, to trudno być optymistą" - mówi Lato w "Przeglądzie Sportowym". Mecz z Portugalią miał być testem stadionu przed Euro 2012, zgodnie z umową z UEFA. Trzeba to zrobić przed majem, bo wtedy przechodzi on we władanie europejskiej centrali i żaden mecz, oprócz mistrzowskich, się tam nie odbędzie. 29 lutego to ostatni termin dla kadry przed końcem ligowego sezonu. "Nie będzie więc innej okazji, by nasz zespół mógł na nim zagrać. Mam nadzieję, ze nie tylko PZPN zdaje sobie sprawę z powagi sytuacji" - tłumaczy Lato "Przeglądowi Sportowemu". W czasie Euro 2012 na Stadionie Narodowym zostaną rozegrane trzy spotkania grupowe (w tym mecz otwarcia wraz z oficjalną ceremonią) oraz jeden ćwierćfinał i jeden półfinał.