Szef Komitetu Organizacyjnego mundialu w Niemczech w 2006 roku jest przeciwny także kreowaniu rezerwowych kandydatur do roli gospodarza. "Polska i Ukraina muszą pokazać, że przygotowują się do mistrzostw, że coś robią w tym kierunku. W przeciwnym razie pojawią się kłopoty. Na razie jednak dyskusja o możliwości odebrania im prawa organizacji Euro-2012 jest przedwczesna i w złym tonie" - powiedział Beckenbauer podczas obrad Kongresu UEFA w Zagrzebiu. "Jeśli jednak pojawi się problem rezerwowego kandydata do organizacji mistrzostw i ktoś zgłosi się do nas, to Niemcy są gotowe. Infrastrukturę mamy doskonałą. Jestem jednak przekonany, że Polska i Ukraina podołają wyzwaniu" - zaznacza jednak popularny "Cesarz". UEFA skierowała w środę pod adresem Polski i Ukrainy ultimatum, aby do lata nadrobiły opóźnienia w budowie stadionów. "Mam wrażenie, że następne 4-6 miesięcy zadecydują o zachowaniu wiarygodności organizatorów Euro 2012 i zapobiegną kłopotom w przygotowaniu mistrzostw" - powiedział prezydent Europejskiej Unii Piłki Nożnej (UEFA) Michel Platini. Władze UEFA mają nadzieję na ściślejszą współpracę związków piłkarskich obu krajów. Niemcy, po udanej organizacji finałów piłkarskich mistrzostw świata w 2006 roku, wymieniane były w gronie kandydatów do ewentualnego zastąpienia borykającej się z wieloma kłopotami RPA w roli organizatora mundialu w 2010 roku. Także w tym przypadku "Cesarz" był przeciw.