- Mrozy sięgały co prawda nawet minus 20 stopni Celsjusza, ale wszystkie prace odbywały się zgodnie z harmonogramem - zapewnił wiceprezes Biura Inwestycji Euro Gdańsk 2012 Adam Kalata. Obecne technologie są tak zaawansowane, że nawet tak niskie temperatury nie są w stanie spowolnić budowy. Przeszkodą mogły być śnieżyce, ale akurat intensywne opady ominęły Trójmiasto. - Zresztą do tej pory pogoda była dla nas łaskawa, a i najbliższe prognozy również są dla nas sprzyjające. W czasie mrozów najsłabszym ogniwem okazał się natomiast czynnik ludzki. Ze względu na potężne mrozy robotnicy nie mogli tak długo jak zazwyczaj pracować na zewnątrz, ale i z tym sobie poradziliśmy. Zastosowaliśmy bowiem częstsze zmiany, dzięki czemu ludzie krócej przebywali w niesprzyjających warunkach - powiedział Kalata.