Wartą pół miliona koparkę odnaleziono w stodole Johna. Ten twierdzi, że tylko ją pożyczył. Wydał jednak oświadczenie, które cytuje oficjalny serwis czeskiej federacji. "Jest mi przykro i żałuję, że ta sprawa rzuca cień na całą piłkę nożną w Czechach. Proszę o natychmiastowe zwolnienie mnie z funkcji opiekuna reprezentacji do czasu wyjaśnienia sprawy, którą obecnie bada policja" - napisał John. Czeskie media przypominają, że John został zwolniony ze Sparty w 2006 roku, gdy padło podejrzenie, że kradł sprzęt piłkarski. Wówczas trenerem praskiego klubu był Michal Bilek, obecny selekcjoner reprezentacji Czech. Prasa podkreśla, że jest to kolejny skandal wokół reprezentacji i zastanawia się, czy nie przeszkodzą ich piłkarzom w przygotowaniu się do Euro 2012. Czeska reprezentacja jest na cenzurowanym po tym, jak zawodnicy zbyt hucznie świętowali awans do finałów mistrzostw Europy. Część z nich w wulgarny sposób wyrażała się o byłym zawodniku kadry - Radku Drulaku, który krytykował grę zespołu w eliminacjach. Fani byli także oburzeni tym, że ich reprezentanci wracając z meczu w Czarnogórze wyszli do hali przylotów niemal w samych slipkach.