Stickler został dokooptowany do składu Komitetu Wykonawczego UEFA do czasu zakończenia ME-2008, które odbędą się na stadionach Austrii i Szwajcarii. Podczas wyborów gospodarza Euro-2012 nie miał prawa głosu, a zajmował się liczeniem głosów. - Wygrana Polski i Ukrainy dla wszystkich jest sporym zaskoczeniem. Widziałem zdziwioną minę samego Michela Platiniego (szefa UEFA - przyp. PAP). Po wtorkowej prezentacji wydawało się, że rosną szansę Węgier i Chorwacji, ale wynik głosowania może nieco dziwić - powiedział Stickler. Wybór gospodarza Euro-2008 rozstrzygnął się w pierwszej rundzie głosowania. Za kandydaturą polsko-ukraińską opowiedziało się 8 z 12 członków Komitetu Wykonawczego, a czterech poparło ofertę Włochów. - Polska i Ukraina to olbrzymie narody. To wielki atut tych krajów. Kłopotem są natomiast spore odległości między poszczególnymi miastami, w których odbywać się będą mecze - dodał Austriak, który podkreślił, że fakt zarządzania przez komisarza włoską federacją przez znaczny czas fazy selekcyjnej mógł mieć duży wpływ na negatywną decyzję elektorów.