"Formuła cztery miasta-gospodarze Euro 2012 na Ukrainie i cztery w Polsce jest jak najbardziej realna" - powiedział Łubkiwski tuż przed ceremonią otwarcia donieckiego stadionu Donbas-Arena. Dyrektor ukraińskiej części turnieju nie ukrywa, że prócz gotowego już stadionu Donieck powinien uporać się z opóźnieniami w przygotowaniach infrastruktury, jednak jest przekonany, że władze miasta zdołają to zrobić. "Jeśli zbudowano tu taki stadion, to z hotelami, lotniskiem i transportem miejskim też nie powinno być problemów" - powiedział w rozmowie z polskimi dziennikarzami. 50-tysięczny stadion w Doniecku powstał za pieniądze ukraińskiego oligarchy, właściciela klubu piłkarskiego Szachtar Donieck, Rinata Achmetowa. Ogólna wartość projektu wraz z otaczającym go parkiem wyniosła 400 mln dolarów. W maju UEFA ogłosiła, że spośród czterech ukraińskich kandydatów do organizacji ME-2012 do przyjęcia meczów tego turnieju na razie gotów jest tylko Kijów. Charków, Donieck i Lwów dostały na nadrobienie zaległości czas do końca listopada. Ostateczny werdykt w sprawie ukraińskich gospodarzy Euro 2012 UEFA ogłosi 10 grudnia. Jarosław Junko