O wielkim pechu może mówić Franciszek Smuda. Selekcjoner reprezentacji Polski do ostatniej chwili musiał drżeć, żeby skompletować kadrę na egzotyczny wyjazd do Azji, a gdy już mu się to udało, na drodze stanęły problemy komunikacyjne. Szkoleniowiec drużyny narodowej wraz z dyrektorem reprezentacji Tomaszem Rząsą, Pawłem Brożkiem, Jakubem Błaszczykowskim oraz członkami sztabu medycznego utknęli na krakowskim lotnisku w Balicach z powodu opóźnienia samolotu. I nie zdążyli na rejs z Frankfurtu do Seulu. Pod nieobecność Franza pierwsze zajęcia z pozostałymi kadrowiczami poprowadzą jego asystenci: Jacek Zieliński, Hubert Małowiejski i Jacek Kazimierski. W tej sytuacji "spóźnialscy" wyruszą w podróż dopiero w środę o godzinie 10.30. W piątek "Biało-czerwoni" zagrają towarzysko w Seulu z Koreą Południową, a cztery dni później w niemieckim Wiesbaden z Białorusią. Jak widać nad wyprawą naszych Orłów do Korei Południowej zawisła jakaś klątwa. Wcześniej trzech ważnych piłkarzy: Wojciech Szczęsny, Łukasz Piszczek i Ludovic Obraniak doznało nagle kontuzji i Smuda musiał w poniedziałek wysyłać dodatkowe powołania. Kadra Orłów Smudy na mecze z Koreą i Białorusią Bramkarze: Grzegorz Sandomierski (Genk), Łukasz Fabiański (Arsenal). Obrońcy: Marcin Komorowski (Legia Warszawa), Dariusz Dudka (AJ Auxerre), Marcin Wasilewski (Anderlecht), Łukasz Piszczek (Borussia Dortmund, Damien Perquis (Sochaux), Jakub Wawrzyniak (Legia Warszawa), Grzegorz Wojtkowiak (Lech Poznań), Tomasz Jodłowiec (Polonia Warszawa). Pomocnicy:Janusz Gol (Legia Warszawa), Adam Matuszczyk (FC Koeln), Sławomir Peszko (FC Koeln), Eugen Polanski (FSV Mainz), Jakub Błaszczykowski (Borussia Dormund), Adrian Mierzejewski (Trabzonspor), Rafał Murawski (Lech Poznań), Maciej Rybus (Legia Warszawa). Napastnicy:Robert Lewandowski (Borussia Dormund), Paweł Brożek (Trabzonspor).