Swoją opinię Bilić opiera na bardzo szczegółowej wiedzy, jaką o reprezentacji Hiszpanii mają wszyscy szkoleniowcy. W grupie C wystąpią jeszcze drużyny Włoch i Irlandii. - Zdajemy sobie sprawę, że nasza grupa jest bardzo trudna i wymagająca. Ale to przecież wcale nie oznacza, że jesteśmy bez szans - powiedział Bilić. - W futbolu co tydzień zdarzają się niespodzianki, można się ich także spodziewać podczas ME. Hiszpania jest najlepszym aktualnie zespołem świata, ale przecież przegrała na mundialu w RPA ze Szwajcarią 0-1, a poważne problemy miała także w spotkaniach z Chile, Paragwajem czy Holandią - dodał szkoleniowiec Chorwacji. Bilić uważa, że Hiszpanię czekają na Euro 2012 ciężkie mecze, kosztujące bardzo dużo wysiłku. - Każdy będzie chciał bić mistrza, im na pewno nie uda się przejść przez turniej łatwo i z zapalonym cygarem w zębach - przyznał. Trener, który jest z wykształcenia prawnikiem, ale też fanem muzyki i gitarzystą chorwackiej kapeli rockowej Rawbau, nad taktyką na mecz z Hiszpanią myśli od dnia losowania grup. - My nie będziemy mieć nic do stracenia, rywal - dużo więcej. Dlatego sądzę, że w meczu z nami mogą być w większym stresie, mogą popełniać błędy. Oczywiście to samo może się nam przydarzyć, wszyscy przecież jesteśmy tylko ludźmi - zaznaczył Bilić, znany z perfekcyjnej znajomości trzech języków: niemieckiego, angielskiego i włoskiego. Z reprezentacją Chorwacji pracuje od 2006 roku, gdy po mistrzostwach świata w Niemczech zastąpił Zlatko Kranjcara. - Zrobimy wszystko, by atmosfera w zespole była OK. Na to największy wpływ mają wyniki, dlatego naszym pierwszym zadaniem będzie zwycięstwo w pojedynku z Irlandią na inaugurację - podkreślił.