Kapitan Liverpoolu nie będzie mógł grać przez cztery tygodnie. Brytyjskie media spekulują, że rekompensata za utracone zarobki w klubie wyniesie około 500 000 funtów (800 000 dolarów). W ogłoszonym w piątek oświadczeniu FA napisano: "FA jest w pełni ubezpieczona, by pokrywać koszty kontuzji odniesionych przez piłkarzy spełniających obowiązki reprezentacyjne. FA jest jedną z niewielu federacji krajowych, która zawarła dobrowolne ubezpieczenie, pozwalające rekompensować utracone na skutek kontuzji pensje klubowe. Liverpool nie musi ubiegać się o to odszkodowanie, bowiem nasi ubezpieczyciele pokryją te straty w przypadku tak ewidentnej kontuzji, jaką odniósł piłkarz Liverpoolu". Gerrard zaczął utykać w 85. minucie meczu na Wembley, przegranego przez gospodarzy z Francją 1-2. Po tej porażce selekcjoner reprezentacji Anglii Fabio Capello znalazł się w ogniu krytyki, także w internecie, gdzie trener przygotowania fizycznego Liverpoolu Darren Burgess nazwał przetrzymywanie Gerrarda ponad godzinę na boisku "amatorszczyzną". Capello tłumaczył się, że zawodnik miał grać tylko godzinę, ale kontuzje podczas meczu Rio Ferdinanda i Garetha Barry'ego zmusiły go do innego działania.