Sprawdź, w jakiej formie jest Andrea Pirlo według kibiców! Andrea Pirlo to człowiek, który się prawie wcale nie uśmiecha. Mówi poważnym głosem, jest odpowiedzialny za słowa, a na boisku za występ drużyny. Każda sensowna akcja Squadra Azzurra przechodzi przez jego nogi, a nawet więcej - jest wyreżyserowana w jego głowie. Andrea zadziwił cały świat rzutem karnym w stylu Antona Panenki. Kilka pytań wtorkowej konferencji w krakowskim Casa Azzurra, na jaki zaadaptowano hotel Żaczek i przylegający do niego klub Rotunda, dotyczyło niesamowitej "jedenastki". To był pokaz techniki, który rzucił na kolana Anglię, a nawet po piłkarsku ją upokorzył. - Nie trenowałem takiego sposobu wykonywania rzutu karnego. Ta myśl przyszła spontanicznie. Wiedziałem, że bramkarz Anglików Hart jest bardzo pewny siebie, więc chciałem zastosować coś specjalnego - tłumaczył Pirlo, który za występ z Anglią zbierał pochwały nie tylko od dziennikarzy, ale też od piłkarzy Hiszpanii - Cesca Fabregasa, Xaviego i Andresa Iniesty. - Miło słyszeć komplementy z ust tak klasowych piłkarzy, ale słowa uznania należą się całej naszej drużynie - zaznaczył Andrea. Pirlo zgadza się z selekcjonerem Italii - Cesare Prandellim, że drabinka turniejowa krzywdzi Italię, pozwalając Niemcom na dłuższy o dwa dni odpoczynek przed półfinałem. - Zważywszy na to, na jakim jesteśmy etapie Euro, dwa dni różnicy, to bardzo dużo. Myślę, że turniej powinien trwać dłużej, by zmniejszyć te różnice. Ale zrobimy wszystko, żebyśmy do spotkania z Niemcami byli doskonale wypoczęci - zapewnia Andrea. Pirlo został poproszony o skomentowanie słów selekcjonera Niemców - Joachim Loewa, który powiedział, że Italia jest jak zwykle silna w obronie, ale podczas Euro 2012 wygląda nadzwyczaj niebezpiecznie w ataku. - Moim zdaniem Italia jest silna wszędzie, w każdym sektorze boiska, w każdej linii. Niemcy są również silni, aż sześciokrotnie w ostatnich 10 latach grali w półfinale, więc zanosi się na dobry mecz w półfinale. Moim zdaniem Niemcy boją się nas, bo pamiętają o porażkach z przeszłości - uważa pomocnik Juventusu i Squadra Azzurra. Spodobało nam się podejście do dotychczasowych występów na Euro 2012 33-letniego Pirlo. - Jesteśmy w półfinale, ale nic tu jeszcze nie osiągnęliśmy. Dopiero zwycięstwo w finale będzie sukcesem - podkreśla. - Jestem już blisko końca kariery, więc wiem, że już długo nie będzie mi dane cieszyć się z noszenia koszulki Squadra Azzurra. Dlatego ja i Gigi Buffon chcemy zrobić wszystko, aby ten turniej zakończył się naszym zwycięstwem. Służymy własnym doświadczenie, radami młodszym kolegom. Mamy ten sam team spirit i wielką determinację, aby wygrać ten turniej. Z obecnego składu Włoch, oprócz Buffona i Pirlo jeszcze Daniele de Rossi wywalczył dla Italii mistrzostwo świata w 2006 roku. - Pamiętajmy, że w przeciwieństwie do tego turnieju wtedy Niemcy grali u siebie - dodaje Pirlo. Andrea uważnie śledził wszystkie występy Niemców na Euro 2012 w telewizji. Cały zespół Italii pierwszą analizę taktyczną rywala miał dopiero we wtorkowy wieczór. - Mają wielu klasowych piłkarzy, a kluczowy jest Oezil. To wielki, doskonały piłkarz - komplementuje playmakera Niemców Pirlo. Dodał też, że Włosi nie mają zamiaru zmieniać stylu gry specjalnie na starcie z robiącymi furorę na Euro 2012 Niemcami, którzy strzelili na boiskach Polski i Ukrainy aż dziewięć goli (przy czterech Włochów). - Zapowiada się nam piękny półfinał. Niemcy grają ofensywnie, a my zamierzamy się dłużej utrzymywać przy piłce, wbrew temu, że jej posiadanie jest też atutem rywala - tłumaczy Andrea Pirlo. Półfinał Niemcy - Włochy w czwartek o godz. 20:45 na Stadionie Narodowym w Warszawie Zapraszamy na relację LIVE Typuj zwycięzców półfinałów! Michał Białoński