Smuda mówi: "Temat Koscielny jest zamknięty. Przyjechałem specjalnie dla niego. Przywiozłem ze sobą koszulkę reprezentacji Polski. Liczyłem na ciekawą rozmowę. Przecież chłopak nie musiał się od razu określać. Na Boenischa też czekam. Na Koscielnego jednak już nie. Jak można odwołać spotkanie na kilka godzin przed?". Smuda dodaje: "Normalnie pojechałbym do Zabrza, aby oglądać Górnika z Polonią Warszawa. Miałbym oko na kilku potencjalnych kadrowiczów. Skoro jednak Kościelny zawitał do Polski, to czułem się w obowiązku, aby z nim porozmawiać". Laurent Kościelny po jednym sezonie w pierwszej lidze francuskiej - w barwach beniaminka Lorient - przeszedł do Arsenalu za 12,5 miliona euro. 24-letni obrońca został wybrany przez samego Arsene'a Wengera, aby tworzył parę środkowych defensorów "The Gunners" z Belgiem Thomasem Vermaelenem, który rok temu kupiony został z Ajaxu Amsterdam. Kościelny gra teraz w jednej drużynie z Polakiem, Łukaszem Fabiańskim. Smuda zaznacza: "Przez Łukasza też sprawdzaliśmy, czy chce się spotkać. Do dziś Kościelny był zainteresowany, a teraz nagle przestał". Może zamieszał mu w głowie menedżer, może klub, może ktoś z federacji francuskiej? Kościelny nie otrzymał dotychczas ani jednego powołania do reprezentacji Francji. Laurent Blanc, mimo że na pierwszy mecz swojej kadencji nie nominował uczestników mundialowego blamażu w RPA, nie wysłał powołania do Londynu. Polski dziennikarz z Paryża, Tadeusz Fogiel tłumaczy: "Na pozycji środkowego obrońcy we Francji jest ogromna konkurencja. Jednak prasa coraz częściej wymienia Kościelnego w kontekście gry w barwach trójkolorowych". Fogiel zwraca uwagę na innego obrońcę z Francji, Damiena Perquisa z Sochaux. Smuda potwierdza zainteresowanie 26-letnim defensorem. Opiekun kadry mówi: "Świetnie zbudowany, kapitalnie gra głową. Co więcej przez Obraniaka zasygnalizował chęć gdy dla Polski. Wkrótce do niego pojadę, a o Kościelnym zapominam". Czytaj również: Smuda stracił obrońcę przed meczem z Kamerunem