- Damien ma być gotowy do gry już za miesiąc, ale dokładniejsze informacje o stanie jego łokcia będę miał dzisiaj - dodaje Franz, który do kontaktów z Perquisem oddelegował znającego francuski Huberta Małowiejskiego, szefa banku informacji reprezentacji Polski. Gdyby leczenie stawu łokciowego Damiena skomplikowało się, reprezentacja Polski miałaby spory problem, bo w meczach z Niemcami i ostatnio z Portugalią pokazał, że wyrasta na filar defensywy "Biało-czerwonych". Według "L’Equipe" Perquise w tym sezonie już nie wystąpi. O wiele bardziej optymistycznie brzmią komunikaty z oficjalnej strony Socheaux, zgodnie z którymi Damien po dziesięciu dniach poświęconych na obserwację łokcia, ma rozpocząć rehabilitację. Doktor Marey w "Le Pays" dodaje, że reprezentant Polski będzie miał przez najbliższy miesiąc łokieć usztywniony w szynie. Selekcjoner Orłów w miniony weekend monitorował także występy pozostałych kadrowiczów. Ucieszyły go występy tercetu z Borussii Dortmund: Jakuba Błaszczykowskiego (bramka i dobra gra), Łukasza Piszczka (asysta, 10,8 pokonanych km i aż 25 sprintów - najwięcej w drużynie) i niezłą postawą mimo kilkudniowej przerwy w treningach z powodu kontuzji mięśnia Roberta Lewandowskiego (oddał sześć strzałów). Bohaterem weekendu był też Wojciech Szczęsny, który obronił rzut karny i dobitkę po nim, dzięki czemu Arsenal pokonał Liverpool. - Wojtek pokazał już na zgrupowaniu i w meczu z Portugalią, że jest w świetnej formie - podkreśla Smuda. Martwić go musi fakt, że przepaść za plecami "Lewego" powiększa się. Typowani na jego zmienników Paweł Brożek i Ireneusz Jeleń znowu nie zagrali ani minuty w swych klubach. Co więcej, Jeleń nie zmieścił się nawet do kadry OSC Lille na mecz z Auxerre (2-2). Niewesołą minę ma też "Broziu", na którego nie stawia trener Neil Lennon. Garry Hooper i Anthony Stokes są w jego opinii w lepszej formie niż napastnik reprezentacji Polski. Selekcjoner Smuda wraz z dyrektorem reprezentacji, Konradem Paśniewskim rusza w poniedziałek do Turcji na wizję lokalną ośrodka, do którego kadra miałaby się udać w pierwszym tygodniu majowych przygotowań do Euro 2012. - W Antalyi otworzyli właśnie ośrodek przy samej plaży, dysponujący boiskiem. Jeśli wszystko będzie faktycznie na takim poziomie jak słyszę z opowiadań, to pojedziemy tam z kadrą - zapowiada Franciszek Smuda.