"Przede cieszę się, że znów trener Beenhakker mnie powołał. Rzeczywiście, dawno nie byłem na zgrupowaniu, ale ten brak powołania tłumaczyłem sobie, że nie byłem do końca zdrowy. Przyplątała mi się kontuzja pleców, ale dziś z moim zdrowiem wszystko jest ok. Wierzę, że zagram przeciwko Ukrainie. Postaram się pokazać z jak najlepszej strony, żebym znów nie musiał tak długo czekać na powołanie" - przyznał napastnik AJ Auxerre. Dla większości piłkarzy jest to pierwsze wspólne spotkanie od czasu ostatniego meczu na mistrzostwach Europy. Jak zapewnia Jakub Błaszczykowski, pomocnik Borusii Dortmund, rozdział "Euro 2008" został już zdecydowanie zamknięty. "Nie ma sensu żyć historią. Tak jak szybko zapomnieliśmy o awansie do mistrzostw Europy, tak samo musimy szybko zapomnieć o niepowodzeniach na turnieju. Teraz przed nami eliminacje do mistrzostw świata, to jest dla nas cel nadrzędny i na tym musimy się skupić. Mecz z Ukrainą to właśnie dla nas generalny sprawdzian przed eliminacjami. Postaramy wypaść jak najlepiej" - zapewniał po wieczornym treningu Jakub Błaszczykowski.