Z tego filmu nie dowiecie się, dlaczego zabraknie nas w finałach MŚ 2010, ani tego, dlaczego Artur Boruc puszczał gole, jakich nie puściłby junior młodszy w meczach ze Słowacją, czy w Irlandii Płn. Przeżyjecie jednak jeszcze raz te emocje i prawdziwym kibicom Orłów nieraz łezka w oku się zakręci. ZOBACZ ZAPOWIEDŹ FILMU "Trzecia część meczu": Zaglądniecie też tam, gdzie kamery, a co dopiero kibice, nigdy nie zaglądają. Do szatni, do sali odpraw, do gabinetu masażu. Duszą filmu jest czuła rzeczniczka kadry Marta Alf i ... Łukasz Fabiański. "Fabian" ciągle atakuje kamerę. Albo do niej przeklina. Gdy kamerzysta zwraca mu uwagę ("Jak Ty mówisz przed kamerą?") odpowiada: - A Durczokowi wolno? Wesoły jest moment, w którym podczas zgrupowania we Wronkach Alf nakłania piłkarzy: - Panowie! Połączcie się jak faceci i zejdźcie tam razem. Jak tak zrobicie, to w 10 minut to załatwicie. Nie jest ich tak wielu. Ale jak będziecie schodzić pojedynczo, to Was przez pół godziny będą maglować. Zza kamery (z tzw. offu) pada pytanie: - Gdzie oni mają iść? - Na spotkanie z mediami - odpowiada pani Marta. - Chłopaki, chodźmy na dół. Do dziennikarzy, porozmawiać - namawia kolegów Dariusz Dudka. Robert Lewandowski (nie widząc w drzwiach kamery): - Ale po co? Zobaczycie, że w szatni "żyje" tylko Michał Żewłakow, który w męskich słowach próbuje pobudzić zespół. Czasem powie coś Mariusz Lewandowski, Dariusz Dudka. Reszta na ogół milczy. Artur Boruc jest jakby nieobecny. - Panowie! Poklepmy tą piłką. Tak jak w pierwszej połowie zrobili to parę razy Kuba i ten, jak się nazywa.....(pstryknięcie palcami) - "Broziu"! - namawia kolegów "Żewłak" w przerwie meczu z Czechami w Chorzowie. Przekonacie się, że Leo Beenhakker jest dla piłkarzy łagodny jak baranek, że w przerwie koszmarnego meczu w Belfaście apeluje do zespołu o "ochronę" dla bramkarza (w II połowie Boruc, po wycofaniu piłki przez Żewłakowa, popełnił koszmarny błąd i mieliśmy samobójczego gola). - Szkoda, że ktoś nie nakręcił takiego materiału podczas naszej pierwszej, udanej misji, jaką były eliminacje do Euro 2008 - żałował po meczu trener bramkarzy w kadrze Leo, Andrzej Dawidziuk. Czytaj także: Kołtoń: "Trzecia część meczu" - bezcenny dokument Największe tajemnice klęski Beenhakkera! Film