Lato jako jedyny przedstawiciel władz PZPN ma możliwość przebywania w tym samym hotelu co piłkarze. Nowy prezes przybył na miejsce kilka godzin przed piłkarzami, a wieczorem obserwował pierwszy trening biało-czerwonych w miejscowości Bray. Prezes nie mógł zbytnio skupić się na tym, co robią piłkarze, gdyż co chwilę proszony był o autograf i pamiątkowe zdjęcie przez polskich kibiców. Mieszkający w Dublinie i okolicach fani reprezentacji tłumnie przybyli na pierwsze zajęcia piłkarzy i wspierali ich bojowymi okrzykami. "Gracie u siebie", "Irlandia jest nasza" - krzyczeli. We wtorek kadrowicze będą mieli lekki trening na przyhotelowym boisku, a wieczorem zaliczą już normalne zajęcia na stadionie Croke Park, na którym zostanie rozegrany środowy mecz. Spotkanie z Irlandią cieszy się wśród tutejszych Polaków wielkim zainteresowaniem i według szacunkowych informacji, chętnych do obejrzenia "orłów" jest około 40 tysięcy.