- Mamy doświadczenie, poradzimy sobie z przyjęciem reprezentacji Polski i Finlandii, które spędzą w Kielcach więcej czasu niż w przypadku spotkań eliminacyjnych. PZPN, powierzając funkcję organizatora, docenił nasze wcześniejsze sukcesy - powiedział Mirosław Malinowski, prezes Świętokrzyskiego Związku Piłki Nożnej. Podopieczni trenera Franciszka Smudy pojawią się w Kielcach (po podróży ze stolicy) 25 maja i zamieszkają w "Tęczowym Młynie", tuż obok Targów Kielce. Finowie przyjadą w środę z lotniska w Krakowie, a ich siedzibą w Kielcach będzie hotel "Kongresowy" (dawniej Exbud). W składzie fińskiej delegacji znajdzie się m.in. prezes tamtejszej federacji. Trenerzy obu drużyn narodowych chcą wykorzystać pobyt w Kielcach na zgrupowania treningowe, dlatego zapewniono im boiska, hale sportowe i ewentualnie pływalnie. Gospodarze zaproponują również obu ekipom wycieczki po regionie lub spacery po Kielcach i okolicy. - Po raz pierwszy na meczu reprezentacji przeznaczyliśmy dwa sektory dla rodzin, które będą mogły kupić najtańsze bilety, czyli po 15 zł. Zarezerwowaliśmy także bilety dla kibiców z Finlandii. Jeśli nie zostaną one w pełni wykorzystane, przeznaczymy je do sprzedaży w kasach stadionu w dniu meczu, dla tych sympatyków, którzy nie kupili biletów w przedsprzedaży internetowej i w Świętokrzyskim ZPN - dodał Malinowski.