- Umówiłem się Maćkiem Skorżą, że będę mógł odejść do reprezentacji. Kadra to kadra - mówi Kazimierski, który jednak zapewnia, że do końca tegorocznych rozgrywek zostanie w Wiśle. - Nie wiem czy wyjadę na najbliższe zgrupowanie przed meczami z Rumunią i Kanadą, to ustalę jeszcze ze Smudą - wyjaśnił Kazimierski, dodając. - Nie ma możliwości być trenerem w klubie i reprezentacji. Praca na pół gwizdka mnie nie interesuje. To nie pierwsza przygoda Kazimierskiego z kadrą. Wcześniej trenował naszych bramkarzy, gdy selekcjonerem był Paweł Janas. Kazimierski nie może pochwalić się w pracy trenerskiej takimi osiągnięciami, jak choćby Krzysztof Dowhań. z Legii, który na międzynarodowy poziom wprowadził: Artura Boruca, Łukasza Fabiańskiego i Jana Muchę. "Franz" zaufał jednak Kazimierskiemu, z którym pracował kiedyś w Legii Warszawa. Trener Maciej Skorża żałuje, że traci współpracownika, ale ma już kandydata na następcę. - Mam kandydata, choć osobiście jeszcze nigdy z nim nie współpracowałem - powiedział krakowski szkoleniowiec, który we wtorek oglądał w Mediolanie mecz AC Milan z Realem Madryt.