"Żuraw" spuścił głowę, gdy mówił o tragedii siatkarki i jej bliskich. - Wszyscy wiemy kim Agata była, ile dla polskiego sportu zrobiła - mówił "Żuraw". - Na pewno znajdziemy czas, by w zespole porozmawiać o tym, ale też musimy myśleć o meczu. Trzeba to podzielić i oddzielić przede wszystkim. - Przynajmniej dla mnie w całej tej zabawie najważniejsze jest życie i zdrowie sportowców. Zresztą dla każdego człowieka są to sprawy bezcenne - podkreślał kapitan Polaków. Michał Białoński, Bad Waltersdorf