<a href="http://quizy.interia.pl/sport/quiz/ocen-orlow-po-meczu-z-czechami,411,1?id=411">SAM RÓWNIEŻ MOŻESZ OCENIĆ "BIAŁO-CZERWONYCH" ZA MECZ Z CZECHAMI! KLIKNIJ TUTAJ!</a> Oceny - skala 1-6 Wojciech Kowalewski 3 - dość niespodziewanie zajął miejsce w bramce kosztem Jerzego Dudka. Szybko zaliczył swoje firmowe zagranie - czyli "mijankę" przy wyjściu do dośrodkowania. Poza tym interweniował dość pewnie. Wygrał pojedynek z Milanem Baroszem. Przy straconych golach raczej bez szans, choć przy drugim może jakieś były... Jakub Rzeźniczak 2 - raz włączył się do akcji ofensywnej, ale nie doczekał się podania od Jakuba Błaszczykowskiego, oddał celny strzał z dystansu. W defensywie jakoś sobie radził, ale wraz Polczakiem współwinny straty pierwszego gola. Arkadiusz Głowacki 3 - na pewno czułby się pewniej, gdyby jego partnerem był ktoś potrafiący grać w piłkę, a nie Polczak. Biegał w pole karne rywala do rzutów rożnych, lecz ani razu piłka nie dotarła do jego głowy. Piotr Polczak 1 - z jego występem wiązano największe obawy i słusznie, bo dał się przepchnąć Necidowi i ten strzelił gola. Potem przegrał pojedynek główkowy z Plaszilem i było 0:2. W pierwszej połowie Ostro wyciął Barosza i dostał żółtą kartkę. Seweryn Gancarczyk 3 - w miarę sprawnie radził sobie na lewej stronie, ale to z jego flanki poszło dośrodkowanie, po którym padł drugi gol dla Czechów. Gorzej było z wyprowadzaniem akcji ofensywnych. Jakub Błaszczykowski 2 - gdy na początku meczu "depnął" i został sfaulowany tuż przed polem karnym wydawało się, że wrócił stary, dobry Kuba. Potem było gorzej, choć nieco lepiej niż w meczach z Irlandią Północą i Słowenią. Mariusz Lewandowski 3 - nowy kapitan reprezentacji walczył w środku pola, zaliczył sporo obiorów. Solidny występ, ale jak to u niego - bez błysku. Maciej Iwański 2 - w środku pola było sporo swobody, a pomocnik Legii nie potrafił tego wykorzystać. Jak na ofensywnego pomocnika za mało udanych zagrań do przodu. Chyba zbyt do serca wziął sobie ostatnie narzekania trenera Jana Urbana, że jego podopieczni nie potrafią ostro grać i zarobił żółtą kartkę, za bezsensowny faul na środku boiska. Na tej pozycji w reprezentacji musi grać po prostu lepszy zawodnik. Ludovic Obraniak 3 - najaktywniejszy w naszym zespole. Często schodził do środka, starał się przyspieszać ślamazarne tempo meczu. Raczej kiepsko wykonywał liczne w pierwszej połowie rzuty rożne, choć po jednym z nich Ireneusz Jeleń oddal groźny strzał. Kamil Grosicki 1 - jego atutem miała być szybkość. Nie dostał żadnego podania, aby ją wykorzystać. A że innych atutów nie posiada`zbyt wiele, więc zaliczył bezbarwny występ. Ireneusz Jeleń 2 - starał się, oddał dwa groźne strzały, ale miał pecha, bo Petr Czech to bramkarz najwyższej klasy. Sił starczyło mu na godzinę. Robert Lewandowski 2 - zastąpił w 64. minucie Jelenia. Miał dwie okazje do zdobycia gola (nie setki), ale ich nie wykorzystał. Sławomir Peszko 1 - w 68. minucie zastąpił Błaszczykowskiego. Nie wniósł żadnej nowej jakości do gry naszej reprezentacji. Dawid Janczyk - wszedł w 80. minucie za Grosickiego. Grał za krótko, aby go ocenić. Czytaj także: <a href="http://sport.interia.pl/raport/elms2010/news/czesi-za-mocni-baraze-o-mundial-nie-dla-nas,1380747">ZOBACZ RELACJĘ Z MECZU CZECHY - POLSKA 2:0</a> <a href="http://sport.interia.pl/raport/elms2010/news/wolowski-o-reprezentacji-ani-kroku-do-przodu,1380782">Wołowski o reprezentacji: Ani kroku do przodu</a>