Przed rokiem napastnik Górnika był wyceniany na 2,5 mln, ale jego wartość spadła po nieudanym sezonie, w którym na dodatek nabawił się poważnej kontuzji. Konieczna okazała się operacja rekonstrukcji więzadeł w prawym kolanie. Teraz piłkarz przechodzi rehabilitację i do treningu wróci dopiero za kilka tygodni. Zahorski to odkrycie Leo Beenhakkera. Jeszcze w 2005 roku grał w czwartej lidze, a dwa lata później Holender powołał go do reprezentacji Polski, chociaż piłkarz wcale nie imponował w ekstraklasie. Jednak decyzja selekcjonera kadry stała się dla niego wielkim impulsem, po którym zaczął regularnie strzelać gole. Napastnik Górnika pojechał na Euro do Austrii i Szwajcarii, ale po powrocie nie mógł odzyskać wysokiej formy. Atutami Zahorskiego są: wysoki wzrost, wszechstronność i umiejętność kombinacyjnej gry. Gra w pierwszej lidze byłaby dla niego krokiem wstecz, ale zabrzanie raczej będą musieli obniżyć sumę odstępnego, aby jego transfer doszedł do skutku.