Rzecznik drużyny narodowej Marta Alf przesłała do PAP oświadczenie podpisane przez trzech zawodników: "W związku z naszym zachowaniem po meczu towarzyskim z Ukrainą, będąc świadomym swojego nieprofesjonalnego i nieodpowiedzialnego zachowania, chcemy przeprosić sztab szkoleniowy, kolegów z drużyny oraz wszystkie osoby związane z reprezentacją Polski". Trener kadry - Leo Beenhakker po środowej potyczce z Ukrainą (0:1), z powodu "naruszenia regulaminu dyscyplinarnego" wykluczył Boruca oraz Dudkę i Majewskiego z zespołu narodowego aż do odwołania. Tym samym pod znakiem zapytania stanął ich występ w zbliżających się meczach eliminacji mistrzostw świata 2010 ze Słowenią (6 września we Wrocławiu) i San Marino (10 września w Serravalle). Boruc ma także kłopoty w klubie - Celticu Glasgow. Brytyjska gazeta "Daily Record" poinformowała, że jego ostatnie alkoholowe "wyskoki", których skutkiem jest wykluczenie z reprezentacji Polski, są tylko wierzchołkiem góry lodowej. Według dziennika, latem tego roku Boruc został już ukarany przez Celtic grzywną w wysokości 50 000 funtów (równą dwutygodniowym zarobkom) za udział w alkoholowej "sesji" podczas przedsezonowego obozu treningowego w Holandii.