Przewaga zespołu Laurenta Blanca chwilami była bardzo duża, co najlepiej ilustruje statystyka. Mistrzowie Europy z 1984 i 2000 roku oddali 19 strzałów, w tym 15 celnych; Anglicy tylko trzy, a w światło bramki tylko jeden. Żadnej z okazji Francuzów nie można jednak nazwać stuprocentową. W 30. minucie to Anglicy jako pierwsi cieszyli się ze zdobycia bramki. Z rzutu wolnego po prawej stronie boiska dośrodkował Steven Gerard, a do siatki strzałem głową trafił Joleon Lescott. Francuzi wyrównali w 39. minucie. Angielscy obrońcy cofnęli się zbyt głęboko, co wykorzystał Samir Nasri zdobywając gola płaskim strzałem zza pola karnego. Pokonał swojego kolegę z Manchesteru City - Joe'ego Harta. W piątek Anglia zagra ze Szwecją, a Francja z Ukrainą,