"Nie chcieliśmy wynaleźć futbolu na nowo, lecz stworzyć nowatorski produkt, który odnajdzie się w świecie dzisiejszej piłki nożnej" - przyznał jeden ze współtwórców najnowszego modelu z linii predator - Aubrey Dolan - spytany o genezę jego powstania. Seria predator zadebiutowała 18 lat temu na mistrzostwach świata w USA i przez ten czas doczekała się już 12 generacji, stając się w międzyczasie najchętniej kupowanym piłkarskim butem świata. Ktoś, kto miał okazję grać w poprzednich wersjach predatorów, od razu po wyjęciu lethal zones z pudełka dostrzeże, że mają niewiele wspólnego z poprzednimi obuwiami z tej linii. Może zabrzmi to nieco śmiesznie, ale inny jest nawet sam... zapach. To dlatego, że kangurzą skórę zastąpił syntetyczny materiał "Hybrid Touch" - lżejszy, wytrzymalszy i nie nasiąkający wodą. Idziemy dalej: charakterystyczne korki w kształcie podłużnych płytek teraz są trójkątnymi kołkami (nowy system Traxion 2.0), but jest o wiele lżejszy (225 gramów), a w podeszwie pod wkładką znajduje się tajemnicza skrytka - to miejsce na chip "miCoach", który zbierze dane o twojej grze. Gdy podłączysz go do komputera, dowiesz się, ile wykonałeś sprintów, jak szybko biegłeś i jaki pokonałeś dystans. Nie jest to absolutna nowość. MiCoach i Speed Cell stosowany był już w modelu F50, którego używa m.in. Lionel Messi. Jedno pozostało jednak bez zmian. To gumowe wstawki na podbiciu buta, obecne od 18 lat na każdym modelu z serii predator. Tym razem rozmieszczone zostały one po wnikliwych konsultacjach z samymi piłkarzami, którzy wspomagali proces projektowania nowych predator lethal zones. W ten sposób powstało pięć "stref zagrożenia", każda odpowiadająca za inny element gry.:1.Przyjęcie (First touch)2.Drybling (Dribble)3.Zabójczy punkt (Sweet spot) 4.Przerzut (Drive)5.Podanie (Pass) "Dodatkowa gumowa powłoka robi wielką różnicę, jeśli chcesz przyspieszyć lub podkręcić piłkę" - komentuje skrzydłowy Realu Madryt, Angel di Maria. Trudno się z nim nie zgodzić. Jak wszystkie pozostałe predatory, i te niesamowicie "kręcą" piłkę. Jeśli poświęcisz trochę czasu na uderzenia wewnętrzną częścią podbicia i nadasz piłce rotacji przy użyciu stref "drive" i "sweet spot"- możesz oddawać naprawdę zaskakujące strzały. Precyzyjniejsze wydają się także podania tzw. "pasówką". A to za sprawą specjalnej trójwymiarowej strefy podszytej pianką. Amortyzuje ona uderzenie piłki o stopę, jednocześnie potęgując siłę podania.Pozostałe dwie strefy - przyjęcie, czy drybling nie są aż tak wyraźnie odczuwalne podczas gry. A może po prostu za krótko mielismy na nogach nowe lethal zones, aby poczuć efekt "zassania" i "zaczepienia" futbolówki? Tutaj pozostaje nam jedynie wierzyć na słowo Samirowi Nasriemu, Naniemu, czy też Xaviemu, którzy zapewniają, że piłka przyciągana jest do buta jak magnes i opuszcza gracza tylko wówczas, gdy on sam tego chce. Na koniec jedna ważna rzecz. Jako, że piłkarski but powinien być przede wszystkim wygodny, a dopiero potem efektowny, upewnijcie się, że przed zakupem dobrze dobierzecie rozmiar nowych lethal zones. My odnieśliśmy wrażenie, że ich rozmiarówka jest nieco zaniżona, dlatego sugerujemy zakup obuwia o pół numeru większego, niż zwykle. Reasumując: nowe lethal zones, to prawdziwa rewolucja, jeśli chodzi o serię predator. Adidas wypuszczając naszpikowany nowymi technologiami but piłkarski dał prawdziwy popis swoich możliwości. Po zrezygnowaniu z użycia kangurzej skóry, nie jest to już wariacja na temat legendarnego modelu copa mundial, a zupełnie nowy produkt, który oferuje graczowi znacznie większe możliwości. Jeśli jesteś fanem gadżetów i nowinek, lubisz być na czasie, albo po prostu potrzebujesz lekkiego jak piórko i zabójczo skutecznego piłkarskiego obuwia - predator lethal zones jest dla ciebie. Wiadomo - żadne buty nie grają same, ale są takie, które potrafią robić różnicę. PLUSY + niska masa własna+ system miCoach+ wstawki z gumy Super Light znakomicie podkręcają piłkę+ wyjmowane wkładki + ogromne zaawansowanie technologiczne MINUSY - lekko zaniżona rozmiarówka- dla fanów poprzednich serii predator, mogą być zbyt nowatorskie