- Oczywiście jesteśmy zainteresowani. Nie możemy zrezygnować z walki o największe międzynarodowe imprezy - odpowiedział Giancarlo Abete, prezydent FIGC, na pytanie o to, czy Włochy będą ubiegały się o prawo do organizacji mistrzostw. - Będziemy o tym rozmawiać na wewnętrznym spotkaniu federacji. Mamy czas do 9 marca, aby zgłosić kandydaturę - wyjaśnił Abete. Włosi walczyli o organizację Euro już kilka lat temu, ale przegrali rywalizację z Polską i Ukrainą. Wówczas włoska prasa winę za porażkę zrzucała na korupcję w krajowym futbolu i szerzącą się na stadionach korupcję. Teraz Włochy będą rywalizować o prawo do organizacji Euro z Francją. Swoją łączoną kandydaturę wycofały wcześniej Walia i Szkocja.