Oba zespoły poważnie potraktowały ostatni test i zwłaszcza w pierwszej połowie zaprezentowały ofensywny futbol. Częściej przy piłce utrzymywali się Włosi, lecz Rosjanie prostymi środkami dochodzili do groźnych sytuacji strzeleckich. Po raz kolejny niesamowity instynkt strzelecki zaprezentował Aleksandr Kierżakow. Podczas gdy jego koledzy pudłowali w pierwszej połowie, wicekról strzelców rosyjskiej Premier League dał "Sbornej" prowadzenie wtedy, gdy przycisnęli rywale. Najsłabszy na boisku był młody obrońca Christian Maggio, który ponosi największą winę za każdego straconego przez Włochów gola. W 4. minucie Daniele De Rossi spudłował z 7 metrów. Po chwili Wiaczesław Małafiejew odbił piłkę po "bombie" Mario Balotelliego, z kolei Włochów uratował słupek po woleju Aleksandra Kierżakowa. W 23. minucie spudłował Roman Szyrokow. Jeszcze lepszej okazji pięć minut później nie wykorzystał Konstantin Żirianow, który niepilnowany nie trafił w bramkę z 15 metrów. Obie sytuacje wypracował Andriej Arszawin. Rosjanie groźnie atakowali, a włoska obrona trzeszczała w szwach. Kolejnej świetnej okazji, już kilkadziesiąt sekund później, nie wykorzystał Żirianow. Na początku drugiej połowy groźniej atakowali Włosi. Po ładnej akcji De Rossiego z Balotellim w sytuacji sam na sam z rosyjskim bramkarzem znalazł się Claudio Marchisio, ale wprowadzony po przerwie Igor Akinfiejew obronił strzał. Rosjanie głównie się bronili (kolejnych okazji dla Italii nie wykorzystali Andrea Pirlo i Antonio Cassano), ale w 60. minucie przeprowadzili dobrą oskrzydlającą akcję, piłka nieco szczęśliwie trafiła do Kierżakowa. Christian Maggio nie zdążył z kryciem i rosyjski snajper efektownym strzałem w długi róg nie dał szans bramkarzowi. Z każdą kolejną zmianą trenera Cesare Prandelliego topniała siła ofensywna jego zespołu. Na dodatek w 75. minucie po fatalnym nieporozumieniu Christiana Maggio z własnym bramkarzem, piłkę do pustej siatki wpakował Roman Szyrokow. Jeszcze próbował szarpać Balotelli, ale bez efektów. Tymczasem w końcówce Maggio zaliczył kolejną wpadkę i Szyrokow podwyższył na 3-0. Mirosław Ząbkiewicz Włochy - Rosja 0-3 (0-0) Bramki: Aleksandr Kierżakow (60), Roman Szyrokow (75, 89). Zobacz raport meczowy