Winą za przegraną w wyścigu o prawo organizacji ME-2012 Dniepropietrowsk obarczył przede wszystkim rząd w Kijowie, którym kieruje pochodząca z tego miasta premier Julia Tymoszenko. "Ta decyzja stała się dla mieszkańców miasta szokującą niespodzianką" - napisała rada miejska Dniepropietrowska w liście, który został opublikowany na stronie internetowej miejscowego ratusza. Radni napisali w nim, że bez Dniepropietrowska wybór Polski i Ukrainy na gospodarzy Euro 2012 byłby niemożliwy. Przypomnieli, że gdy w kwietniu 2007 r. w Cardiff ważyły się losy dwóch państw, Dniepropietrowsk kończył budowę zupełnie nowego stadionu. Oddany do użytku jesienią ubiegłego roku stadion był pierwszym obiektem na Ukrainie i w Polsce, gotowym do przyjęcia rozgrywek turniejowych. "Był to jeden z najważniejszych argumentów za przyznaniem Ukrainie prawa organizacji turnieju" - napisano. W liście do rządu Ukrainy władze miasta podkreśliły, że zarówno stadion, jak i otaczające go tereny były przygotowywane do Euro 2012 bez żadnej pomocy finansowej władz centralnych. "Nie mogliśmy wpłynąć tylko na jedno: na modernizację lotniska, będącego własnością państwa. Uważamy, że straciliśmy szansę przyjęcia rozgrywek Euro 2012 przez opieszałość rządu, który nie zrealizował swych gwarancji (dotyczących finansowania modernizacji lotniska)" - napisali radni. W swym liście władze Dniepropietrowska ze zdziwieniem zwróciły uwagę, że takie same gwarancje udzielone Lwowowi były wypełniane. Prosząc Julię Tymoszenko o wyjaśnienie zaistniałej sytuacji rada miejska Dniepropietrowska zastrzegła sobie prawo zaskarżenia decyzji UEFA. Jak ogłosił w ubiegłą środę prezydent UEFA Michel Platini jedynym ukraińskim miastem, o którym wiadomo, że będzie w stanie przyjąć turniej, jest Kijów. UEFA odrzuciła z grona pretendentów do organizacji mistrzostw Odessę i Dniepropietrowsk, oraz uznała, że pozostałe trzy miasta - Charków, Donieck i Lwów - powinny nadrobić zaległości w przygotowaniach. Mają na to czas do końca listopada. Jeśli nie zdążą, zostaną pozbawione prawa goszczenia meczów turniejowych