- Półtora miesiąca temu rosyjska federacja zgłosiła do UEFA prośbę o pozwolenie wniesienia na stadion i wykorzystania przed rozpoczęciem meczu Polska - Rosja ogromnej flagi, tak zwanej sektorówki. Rosjanie przedstawili wymagane atesty tego przedmiotu, dotyczące bezpieczeństwa, w tym atest przeciwpożarowy oraz flagę. Komórka UEFA odpowiedzialna za bezpieczeństwo na stadionach wyraziła zgodę na wykorzystanie tej flagi - wyjaśnił Głuski. Przepisy UEFA zabraniają wnoszenia na stadion między innymi flag o drzewcu dłuższym niż 1 m i grubszym niż 1 cm oraz transparentów o wymiarach większych niż 1,5 na 2 metry. Dopuszczają jednak możliwość wykorzystania takich transparentów po uprzednim uzyskaniu zgody. Regulamin jednoznacznie zabrania natomiast wnoszenia i używania transparentów zawierających treści polityczne lub rasistowskie. Przeciwko wykorzystaniu flagi, przedstawiającej rycerza w zbroi z mieczem w ręku i opatrzonej ogromnym napisem "This is Russia", zaprotestowała współpracująca z UEFA organizacja Football Against Racism in Europe (FARE) oceniając, że flaga była symbolem ekstremistycznym. Flagę rosyjscy kibice rozwinęli tuż przed pierwszym gwizdkiem wtorkowego meczu, w trakcie odgrywania hymnów.