Rooney został zawieszony przez UEFA na trzy mecze za brutalny faul w trakcie meczu eliminacji Euro 2012 z Czarnogórą. W 74. minucie angielski napastnik kopnął Miodraga Dzudovica. Goście prowadzili wówczas w Podgoricy 2-1, ale w osłabieniu stracili bramkę i spotkanie zakończyło się remisem. Jeden punkt wystarczył jednak Anglikom do zapewnienia sobie pierwszego miejsca w grupie G. 13 października UEFA postanowiła, że Rooney nie zagra w trzech meczach Euro 2012 czyli w całej fazie grupowej. Anglicy trafili do trudnej grupy D z Francją, Szwecją i współgospodarzami turnieju Ukrainą. Odwołanie Anglików okazało się skuteczne, bo UEFA złagodziła karę do dwóch meczów zawieszenia. Oznacza to, że Rooney nie zagra w starciach z Francją i Szwecją. Napastnik "Czerwonych Diabłów" będzie do dyspozycji selekcjonera Fabio Capello na konfrontację z Ukrainą 19 czerwca. Na rozpatrzenie czekał nie tylko sam zainteresowany, ale i włoski selekcjoner reprezentacji Albionu Fabio Capello, który uzależniał włączenie zawodnika Manchesteru United do kadry na Euro od skrócenia dyskwalifikacji. Rooneya bronili dwaj prawnicy: Anglik Adam Lewis i Szwajcar Antonio Rigozzi, czyli ci sami, którzy pomagają znanemu hiszpańskiemu kolarzowi Alberto Contadorowi, podejrzanemu o stosowanie niedozwolonych środków podczas ubiegłorocznego wyścigu Tour de France. Angielski piłkarz nie musiał specjalnie przyjeżdżać do Szwajcarii, ponieważ w środę wieczorem jego klub grał z FC Basel w Lidze Mistrzów. Anglicy przegrali 1-2 i nie awansowali do 1/8 finału, ale będą rywalizować w Lidze Europejskiej. Zobacz faul, po którym Wayne Rooney wyleciał z boiska: