Chodzi o ponad pół miliona złotych nagrody, jaką Rafał Kapler miał otrzymać po tym, jak odszedł z NCS-u. Wypłatę premii wstrzymała minister sportu Joanna Mucha.Obecny szef Narodowego Centrum Sportu, Robert Wojtaś potwierdził IAR, że wpłynęło już pismo procesowe w tej sprawie z kancelarii prawnej, reprezentującej Rafała Kaplera. Napisano w nim, że byłemu szefowi NCS należy się premia zgodnie z kontraktem. Narodowe Centrum Sportu analizuje obecnie pismo, które przysłał Rafał Kapler. Obecny prezes NCS przyznaje jednak, że zależy mu na ugodzie, a nie długim procesie w sądzie. Rafał Kapler złożył wniosek o swoje odwołanie po tym jak okazało się, że z powodów bezpieczeństwa na Stadionie Narodowym nie może odbyć się mecz o Superpuchar Polski. Dymisja została przyjęta przez minister sportu. Rafała Kaplera na stanowisku szefa NCS zastąpił Robert Wojtaś.