O tej sprawie i innych marzeniach "Poldi" mówi w wywiadzie udzielonym oficjalnej stronie Górnika Zabrze. Nowy stadion Górnika Zabrze, któremu kibicujesz od dziecka budowany jest w imponującym tempie. Ani się obejrzymy, a nowoczesny obiekt zostanie oddany do użytku... - Cieszę się bardzo, że w Zabrzu budowany jest nowy stadion. Ja na bieżąco śledzę postęp prac i czekam z niecierpliwością na ten moment, gdy będzie można na nim rozegrać pierwszy mecz. Na pewno powstanie nowoczesny stadion i klub będzie miał okazję grać o wyższe cele. Moje marzenie jest takie, by zagrać na nowym obiekcie Górnika. Nie wiem tylko w jakich barwach. Czy dalej interesujesz się losami Górnika, który zakończył przedłużoną rundę jesienną na 11. miejscu w tabeli T-Mobile Ekstraklasy? - Oczywiście, Górnik to klub, któremu kibicuję od dziecka i cały czas to podkreślam. Wszystkie mecze śledzę w telewizji albo na żywo w internecie. Zespół przegrał pechowo kilka meczów, ale ogólnie nie jest źle. W środku rundy było kilka trudnych spotkań, ale te 20 punktów na koniec jesieni to całkiem niezły wynik. Obserwuję wszystko to co dzieje się w polskiej piłce, jak również to, co dotyczy Górnika. Mam nadzieję, że runda wiosenna będzie jeszcze lepsza i Górnik wywalczy miejsce w środku tabeli. Nowym idolem kibiców Górnika został Prejuce Nakoluma, autor sześciu bramek w rundzie jesiennej. Jak oceniasz grę napastnika z Burkina Faso? - Jego gra i zdobywane bramki zrobiły na mnie pozytywne wrażenie. Cieszę się przede wszystkim z tego, że strzelane przez niego bramki pomagają w zdobywaniu punktów przez Górnika. To bardzo ciekawy piłkarz i oby tak dalej się rozwijał. Opowiadał mi o nim w szczegółach dyrektor wykonawczy Górnika Krzysztof Maj. Od niego mam wiedzę na temat Nakoulmy. Jakie masz oczekiwania, jeśli chodzi o wiosenne występy zabrzańskiego klubu? - Już mówiłem, że liczę na jeszcze lepszą postawę drużyny w rundzie wiosennej i życzę jej spokojnego utrzymania się w ekstraklasie. Miejsce w środku tabeli na pewno jest w zasięgu. Przy okazji życzę piłkarzom, kibicom i ludziom pracującym w Górniku wszystkiego najlepszego w nowym roku. Już do tradycji przeszły twoje coroczne wizyty na stadionie Górnika Zabrze w trakcie urlopu. Łukasza Podolskiego spodziewano się w Zabrzu w okresie świąteczno-noworocznym, jednak nie pojawiłeś się na Śląsku. - Nie było mnie teraz w Gliwicach i Zabrzu, ale nic straconego. Może po Euro 2012 będę w Polsce na urlopie? Teraz myślę o Bundeslidze i przygotowaniach reprezentacji Niemiec do mistrzostw Europy. Rozgrywki wiosenne w Bundeslidze zostały skrócone ze względu na Euro i dlatego w święta nie pojawiłem się w rodzinnych stronach. Ale, jak już powiedziałem, dla kibiców Górnika zawsze znajdę czas i postaram się po Euro przyjechać na Śląsk. W Bundeslidze imponowałeś ostatnio skutecznością, zdobywając 14 bramek w 16 meczach ligowych. Nic tylko pogratulować! Lukas Podolski zostanie królem strzelców Bundesligi? - Idzie mi całkiem dobrze, piłka po moich strzałach często trafia do siatki. Najważniejsze jest to, by FC Koeln zajął wysokie miejsce w Bundeslidze. Na razie jesteśmy w środku tabeli i chcemy się jeszcze poprawić. Na moje gole pracują wszyscy koledzy z drużyny i chciałbym im za to podziękować. Jak przyjąłeś wyniki losowania grup Euro 2012? Nie żałujesz, że nie zagrasz po raz trzeci w trakcie imprezy mistrzowskiej przeciwko Polsce? - Wcale tego nie żałuję, wolałbym się spotkać z Polską na późniejszym etapie. A najlepiej w finale (śmiech - red.). Oczywiście, w pierwszej kolejności życzę sukcesu Niemcom, bo przecież reprezentuję barwy tego kraju. Ale zależy mi także na Polsce i byłoby wspaniale, gdyby obie drużyny zrobiły na Euro dobry wynik. To moje marzenie sportowe.