Taki komentarz znalazł się na marginesie rozmowy z przebywającym we Włoszech prezydentem UEFA Michelem Platinim. Platini, zapytany przez gazetę, czy są jakieś nowości w sprawie Ukrainy, przygotowującej Euro-2012, odparł: "nie, żadnych". "La Repubblica" w podsumowaniu rozmowy, poświęconej włoskiej piłce nożnej, pisze: "Platini był ostatnio w Polsce i na Ukrainie na inspekcji w sprawie stanu prac przed Euro 2012. Są opóźnienia (przerażające), a UEFA podejmie decyzję dopiero pod koniec września". "Ale - dodaje dziennik - lepiej, żeby Włochy natychmiast się uspokoiły. Bardzo prawdopodobne jest to, że na cztery lata przed mistrzostwami nikt nie miałby odwagi odebrać ich temu, komu je przyznano".