Jej prezes Marcin Herra poinformował, że zaawansowanie prac przy budowie Stadionu Narodowego wyprzedza wcześniejsze plany o kilka tygodni. Już w poniedziałek sześć zainteresowanych konsorcjów otrzyma projekt wykonawczy. Zainteresowani będą mieli 40 dni na przedstawienie swej oferty - powiedział prezes Herra. Jego zdaniem sytuacja przedstawia się dobrze lub bardzo dobrze także w pozostałych miastach, poza Wrocławiem, gdzie zwycięzca powtórnego przetargu przedstawił ofertę znacznie, o 100 milionów złotych, przekraczającą przyjęte wcześniej założenia budżetowe. Herra podkreślił jednak, że nawet stadion w Chorzowie, którego zaplecze odpowiada najwyższym wymogom, wymagać będzie dość poważnych inwestycji jeśli w całości spełnić ma kryteria UFA dla tzw. klasy elite. Jak wyjaśnił prezes spółki PL.2012 chodzi głównie o modernizację i przebudowę trybuny, która obecnie nie spełnia bardzo surowych wymogów dotyczących np. czasu ewakuacji widzów. Nakładów wymaga także takie rozmieszczenie widzów, aby zapewnić im dobrą widoczność całego boiska, co może spowodować konieczność obniżenia o kilkanaście centymetrów otaczającej boisko bieżni. Coraz lepiej wygląda także sytuacja w dziedzinie bazy hotelowej i centrów pobytowych dla drużyn, które Polska musi zaoferować uczestnikom mistrzostw - uważa krajowy koordynator ds. hoteli i centrów pobytowych Rafał Rosiejak. Przyczyniły się do tego zarówno pewne ustępstwa ze strony UEFA dotyczące liczby miejsc w hotelach najwyższej kategorii jak i zaplanowane przez globalne sieci inwestycje w dużych polskich miastach. Zgodnie z nowymi rekomendacjami europejskiej piłkarskiej centrali hotele dla gości UEFA, bo to one muszą spełniać bardzo wysokie wymogi, mogą być położone w odległości do dwóch godzin jazdy autokarem od stadionu. Powiększyło to znacząco liczbę pokoi, które pozostaną do dyspozycji UEFA, a jednocześnie daje szansę hotelom w miejscowościach położonych kilkadziesiąt kilometrów od miast- gospodarzy. Jak podkreślił Rosiejak wizytujący Polskę przedstawiciele UEFA byli mile zaskoczeni wysokim standardem polskich hoteli i uznali, że wiele z nich, choć formalnie ma kategorię czterech gwiazdek, prezentuje poziom pięciogwiazdkowy. Pod uwagę mogą być także brane hotele trzygwiazdkowe, bowiem wiele z nich oferuje swym gościom komfortowe warunki pobytu. Krajowy koordynator przyznał, że najgorzej wygląda sytuacja w aglomeracji śląskiej, gdzie wysokiej klasy hoteli jest zbyt mało, ale i tu rysują się pewne rozwiązania - jak choćby zwiększenie przepustowości lotniska, co pozwoliłoby gościom przyjeżdżać tylko na dzień meczu, bez noclegu. Do roli tzw. ośrodków pobytowych aspirują obecnie 44 miejscowości. Kryteria są tu także wysokie - pięciogwiazdkowy hotel, dwa pełnowymiarowe boiska - jedno ze sztuczną nawierzchnią i oświetleniem, jedno trawiaste w odległości 20 minut jazdy autokarem. Całość musi być oddalona najwyżej 100 km od najbliższego lotniska. Spośród 44 kandydatur w połowie 2010 roku wyłonionych zostanie 16 ośrodków, które zaprezentowane będą wszystkim europejskim federacjom piłkarskim. Jak podkreślił Rafał Rosiejak wytypowanie tych 16 ośrodków (tyle samo ma być na Ukrainie) nie zobowiązuje drużyn do zamieszkania właśnie w nich. Menadżerowie zespołów mają bowiem prawo wybrać zupełnie inny, odpowiadający im hotel, spoza listy zaproponowanej przez gospodarzy.