Jego zadaniem będzie m.in. dbanie o porządek w strefie technicznej. Podczas mistrzostw aż dwadzieścia trzy osoby będą uprawnione, aby być na ławce każdej z drużyn: dwunastu rezerwowych piłkarzy, trzech trenerów, lekarz, fizjoterapeuta, kierownik drużyny oraz, co jest nowością, pięciu oficjeli reprezentacji. Ponadto, już nie tylko trener będzie mógł stać blisko linii bocznej, ale także tłumacz, jeżeli dana reprezentacja odpowiednio wcześniej zgłosi taką potrzebę. Inną rolą sędziego technicznego jest wspomaganie sędziego głównego, który może konsultować swoje decyzje właśnie z arbitrem technicznym. Każdy mecz Euro 2012 będzie prowadzić sześciu sędziów: główny, dwóch asystentów, dwóch bramkowych i techniczny. Na specjalnych szkoleniach arbitrów najwięcej uwagi poświęcano na zaostrzenie przepisów: m.in. nie będzie pobłażania dla łapania za koszulkę czy przytrzymywania rywala podczas wykonywania stałych fragmentów gry. Sędziowie mają też, ostrzej niż dotychczas, reagować na próby wywarcia na nich presji poprzez pokrzykiwania, wymachiwania rękoma czy wybuchy niezadowolenia oraz na przypadki symulowania. Ataki na piłkę, mogące powodować kontuzję (np ataki wyprostowaną nogą) niezależnie od tego czy zawodnik najpierw dotknie piłki - mają być traktowane jako brutalna gra faul i karane przez sędziów. Pierwszy mecz Euro 2012 już 8 czerwca. Zobaczymy czy ostrzejsze zasady sędziowania wpłyną na zmniejszenie liczby kontuzji.