W środę decyzją inwestora budowa została wstrzymana. Wykonawca generalny, firma Azovintex, wydała komunikat, w którym oznajmiła, iż: "takie niekonstruktywne działania miasta nie tylko blokują prace, ale zagrażają przeprowadzeniu we Lwowie meczów Euro 2012". ˙ Azovintex tłumaczy, że "wszystkie problemy, które wykonawcy mają od pierwszego dnia budowy stadionu we Lwowie, związane są z niską jakością projektu, który inwestor kupił od austriackiej firmy. Zamiast próbować wyeliminować braki w projekcie budowy stadionu przez jego ponowne uzgodnienie, inwestor ponownie walczy z wykonawcą - napisano w komunikacie Azovintex. Z kolei dyrektor departamentu LRM ds. Euro-2012 Ołeh Zasadny na briefingu dla dziennikarzy oskarżył Azovintex o "prowadzenie prac niezgodnie z projektem". Według Zasadnego prace wstrzymane są tylko częściowo i powinny być wznowione w ciągu 24 godzin po wyjaśnieniu sytuacji przez ekspertów. Źródło we Lwowskiej obwodowej administracji państwowej powiedziało, że zatargi między inwestorem a wykonawcą budowy stadionu we Lwowie mogą być związane ze zmianą sytuacji politycznej w kraju. Według niego, właściciele firmy Azovintex są związani z byłą premier Julią Tymoszenko, a teraz proces przygotowań Ukrainy do Euro z ramienia rządu będą nadzorować jej polityczni przeciwnicy i to mogło zadecydować o wstrzymaniu budowy. Budowa stadionu we Lwowie już była wstrzymywana w tym roku. Prace zostały wznowione 26 lutego, po interwencji ukraińskiego rządu. Wołodymyr Pawliw