Co prawda, zimowe okienko transferowe zostało zamknięte już kilka dni temu, ale rosyjskie i ukraińskie kluby mogą kupować piłkarzy do końca lutego. Mariusz Piekarski nie ukrywa, że analizuje poszczególne oferty dla swojego podopiecznego. Najpoważniejszą ofertą dla Rybusa przysłał Terek Grozny, który jest gotowy wyłożyć nawet 3 mln euro za piłkarza Legii i reprezentacji Polski. Terek przebywa obecnie na zgrupowaniu w Turcji. "Przegląd Sportowy" donosi nawet, że Rybus udał się tam na negocjacje kontraktu, ale menedżer piłkarza zaprzecza tym informacjom. Sensacyjnych spekulacji nie chciał komentować Marek Jóźwiak, dyrektor sportowy warszawskiego klubu, jednak odejście Rybusa wydaje się być bardzo prawdopodobne. Ma jednak do niego dojść dopiero po dwumeczu ze Sportingiem Lizbona, a także po arcy ważnym meczu T-Mobile Ekstraklasy, Śląsk - Legia.Terekowi się nie spieszy. Pierwszy mecz rundy wiosennej rozegra dopiero 3 marca. Ekipa z Groznego na razie zajmuje trzecie miejsce w grupie spadkowej rosyjskiej Superligi.Sprawdź sytuację Tereka w lidze rosyjskiej!