- Kuba będzie miał dwudniową przerwę w treningach, ale jego występ na Euro jest niezagrożony. Pod znakiem zapytania stanął jedynie jego udział w sobotnim meczu ze Słowacją - powiedział dyrektor reprezentacji Polski ds. kontaktów z mediami Tomasz Rząsa. Mięsień lewego obrońcy kadry i Legii Warszawa jest tylko lekko naciągnięty, pojawił się też na nim obrzęk. Opcja - Wawrzyniak wraca do domu - nie wchodzi już w rachubę. W tej sytuacji Sebastian Boenisch nie będzie miał konkurencji tylko w sobotnim sparingu ze Słowacją, ale odnośnie tego, kto obsadzi lewą obronę na mecz inauguracji Euro 2012 Polska - Grecja (8 czerwca), sprawa jest otwarta. Wierzymy, że perypetie z Wawrzyniakiem, które i tak znajdują pozytywny epilog, są ostatnią wiadomością o kontuzji któregokolwiek reprezentanta Polski. Michał Białoński, korespondencja z Lienzu