- Nie chcę pochopnie podejmować decyzji, choć z drugiej strony zależy mi na czasie. Im szybciej skompletuję sztab szkoleniowy, tym lepiej. W poniedziałek przyjadę do Warszawy i przeprowadzę pierwsze rozmowy z potencjalnymi kandydatami na moich współpracowników. W przyszłym tygodniu powinny pojawić się pierwsze konkrety - wyjaśnił Fornalik. Selekcjoner swoich współpracowników powinien wybrać do 2 sierpnia. Tego dnia odbędzie się posiedzenie zarządu PZPN, który musi zatwierdzić członków sztabu. Będzie to ostatnia okazja przed pierwszym zgrupowaniem kadry pod wodzą Fornalika. "Biało-czerwoni" spotkają się w Warszawie 13 sierpnia, by dwa dni później w Tallinie zagrać towarzysko z reprezentacją Estonii. - Na ostatnim posiedzeniu zarządu dominowała opinia, aby kontynuować myśl szkoleniową po trenerze Franciszku Smudzie. W związku z tym pod uwagę brane są kandydatury Jacka Zielińskiego, Konrada Paśniewskiego i Huberta Małowiejskiego. Jednak póki co, to tylko wstępne przymiarki. Wiem, że nowy selekcjoner będzie chciał porozmawiać ze wszystkimi kandydatami osobiście - powiedziała rzeczniczka PZPN Agnieszka Olejkowska. Zieliński był asystentem Smudy, a po Euro 2012 z Fornalikiem i Jerzym Engelem rywalizował o posadę selekcjonera. Paśniewski pełnił funkcję dyrektora reprezentacji, a Małowiejski odpowiedzialny był za bank informacji. Szansę na zachowanie swojej posady ma także Tomasz Rząsa - dyrektor reprezentacji ds. kontaktów z mediami. Nie wiadomo natomiast, kiedy Fornalik podpisze kontrakt z PZPN. Prawdopodobnie nastąpi to dopiero w sierpniu, ponieważ do 30 lipca na urlopie przebywa prezes piłkarskiej centrali Grzegorz Lato. - Kontraktem zajmują się teraz prawnicy i obecnie nie jest to dla mnie kluczowa sprawa. Najważniejsze jest teraz sprawne skompletowanie sztabu szkoleniowego - przyznał Fornalik.