Stadiony w Poznaniu i w Gdańsku, na których zagra włoska reprezentacja, uznano za wzorcowe. "W Polsce wszystko jest gotowe. Kraj wypucował się na mistrzostwa Europy; drogi naprawione albo zbudowane od zera, wzmocniony transport, nowe hotele, zaniedbane tereny doinwestowane" - wymienia się na łamach dodatku, który zwraca następnie uwagę na rekordowe tempo budowy bardzo drogich i "ultranowoczesnych" stadionów piłkarskich. Wysłanniczka rzymskiej gazety zauważa, że obiekt w Gdańsku, na którym 10 czerwca Azzurri zagrają z Hiszpanią, jest "najbardziej spektakularny pod względem architektonicznym i estetycznym" spośród wszystkich przygotowanych na Euro.Odnotowuje ważny jej zdaniem aspekt bezpieczeństwa: jest tam ponad 400 kamer zamontowanych wewnątrz i na zewnątrz obiektu. Poznański obiekt przedstawia się zaś jako przykład niezwykle udanej modernizacji, zgodnie z zasadami ekologii. Zwracając uwagę na to, że stadiony zostały zbudowane według norm UEFA , a zatem bez barier, włoska dziennikarka podkreśla, że można na nie przyjść z dziećmi , by mogły uczyć się "lojalności i fair play". "Tak, na stadionie piłkarskim" - podsumowuje z naciskiem autorka relacji, w której są wyraźne aluzje do tego, jak wiele brakuje obiektom we Włoszech.Na łamach dodatku, opublikowanego w dniu wyjazdu Włochów do Polski, przytacza się także motto trenera narodowej reprezentacji Cesare Prandellego: "Nie jedziemy, by wygrać, ale by zaskoczyć". "Drużynę proszę o to, by była szlachetna i to zawsze. A to oznacza wszystko; na boisku pełne zaangażowanie, poza nim - maksymalną otwartość wobec ludzi"- dodał Prandelli.