Wysłannicy dziennika sportowego wyliczają, kto poprze polsko-ukraińską kandydaturę. Przede wszystkim prezydent UEFA Francuz Michael Platini, a także Rumun Mircea Sandu. Za Polską i Ukrainą opowiedział się prezydent FIFA, Sepp Blatter, który od lat jest patronem dyplomatycznej kariery Platiniego. Z kolei Sandu ma zobowiązanie w stosunku do Michała Listkiewicza, który był jednym z przywódców grupy 20 państw Europy Środkowej i Wschodniej, która pomogła Rumunowi dostać się do Komitetu Wykonawczego UEFA. Rosjanin Wiaczesław Kołoskow publicznie opowiedział się za Polską i Ukrainą. Na nasze kraje ma postawić także Cypryjczyk Marius Lefkaritis. Kolejni nasi stronnicy to Hiszpan Angel Maria Villar Llona oraz Portugalczyk Gilberto Madail, a także niespodziewanie Anglik Geoffrey Thompson. Gdyby ten scenariusz zbył prawdziwy, wygralibyśmy już w pierwszej turze! Inny znawca realiów w UEFA jednak zaprzecza, że pójdzie za nami Platini. Wątpi też w głos Thompsona, Madaila i Villara. Kto zatem wygra wyścig o Euro-2012? Gospodarza mistrzostw Europy w 2012 roku poznamy około 11.30.